Polska to konsumenckie pieklo..
Oprocentowanie jest śmiesznie niskie, a odsetki kredytów gigantyczne.

Banki znalazły kolejny sposób na okradanie konsumentów. zasłaniając się rzekomym kryzysem, obniżają oprocentowanie do poziomu kilkanaście razy niższego niż w krajach zachodnich, oprocentowanie zaś kredytów w Polsce jest kilkanaście razy wyższe niż w krajach zachodnich. To zasady systemu kolonialnego, gdy maksymalnie okrada się kraj, w którym się prowadzi działalność. Ograbia się w ten sposób i konsumentów i kraj gdzie bank prowadzi działalność. Polskie władze przymykają na to oczy, bo ten stan narasta i trwając od już kilkunastu lat - się nic nie zmienia.

Instytucje finansowe - banki , rzekomo "szykując się na lepsze czasy" lub rzekomo "ratując się", podnoszą opłaty za korzystanie z rachunków i praktycznie do zera obniżają oprocentowanie, a oprocentowanie kredytów jest na poziomie niespotykanym w całej Europie.

Polska to konsumenckie pieklo, gdzie konsumentów nikt tak naprawdę nie chroni i gdzie firmy robią co chcą.

Chcą okradać klienta i dawać 20-razy wyższe oprocentowanie kredytów niż w innych krajach, przy 20 - krotnie niższym oprocentowaniu lokat niż w innych krajach, to robią to i nikt im w tym nie przeszkadza.